Duchowe pielgrzymowanie PPAG 2025
Duchowe pielgrzymowanie PPAG 2025
Witaj pielgrzymie! To już szósty dzień wędrowania. Chciałbym cię dziś zapytać czego najbardziej ci żal, tych osób, rzeczy lub spraw, które straciłeś. To oczywiste, że z każdą stratą stajemy się ubożsi. Gdy dotyka ona fundamentów naszego życia, stajemy się na jakiś czas bezbronni. Czułeś już się bezbronny w taki sposób?… Chcę ci dziś powiedzieć, że stratę można przeżywać także w zjednoczeniu, w spotkaniu.
Posłuchaj o jednym ze spotkań Jezusa:
Jezus udał się do pewnego miasta, zwanego Nain; a szli z Nim Jego uczniowie i tłum wielki. Gdy zbliżył się do bramy miejskiej, właśnie wynoszono umarłego – jedynego syna matki, a ta była wdową. Towarzyszył jej spory tłum z miasta. Na jej widok Pan użalił się nad nią i rzekł do niej: „Nie płacz!” Potem przystąpił, dotknął się mar – a ci, którzy je nieśli, stanęli – i rzekł: „Młodzieńcze, tobie mówię wstań!” Zmarły usiadł i zaczął mówić; i oddał go jego matce. A wszystkich ogarnął strach; wielbili Boga i mówili: „Wielki prorok powstał wśród nas, i Bóg łaskawie nawiedził lud swój”. I rozeszła się ta wieść o Nim po całej Judei i po całej okolicznej krainie (Łk 7, 11-17).
Zobacz Jezusa stojącego wobec żałobnego konduktu. Myślę, że rozumiesz stratę tej wdowy z Nain. Jezus też ją rozumie. Nie ucieka od tej sytuacji. Nie odwraca wzroku, żeby dać sobie komfort nieprzejmowania się nie swoimi sprawami. Wchodzi w tę sytuację i mocą Ojca przemienia ją. Pozwoliłeś kiedyś Jezusowi wejść w swój żal po stracie? Ty też nie jesteś dla Niego obojętny. Nie będzie On udawał, że to nie jest Jego sprawa… wejdzie tam z
mocą Ojca. Zapamiętaj, że Jezus pielgrzymuje ku twoim stratom, abyś mógł ruszyć w drogę i pomóc innym.